Zdecydowana większość Polaków uważa nadal telewizor za całkowicie podstawowe wyposażenie każdego mieszkania. Sporo naszych rodaków spędza przed ekranem dużą część swojego czasu wolnego, przerzucając kanały i szukając czegoś, co wyda im się interesujące. Czy jednak młodzi ludzie mają wobec problemu telewizora w domu takie same zapatrywania? Odpowiedź wydaje się jednoznacznie negatywna.
Telewizor konieczny w domu? Nie!
Okazuje się, że młode osoby, które decydują się na mieszkanie np. wyjeżdżając na studia do innego miasta lub z innego powodu usamodzielniając się bardzo często rezygnują z telewizora. Nie wydaje się już on bowiem tak atrakcyjny, zwłaszcza w dobie Internetu, w którym jest absolutnie wszystko, co dusza zapragnie. Do oglądania ulubionych programów rozrywkowych, seriali czy też filmów służą młodym osobom głównie platformy internetowe, rzadziej kanały telewizyjne. Z perspektywy nastolatka wszystko znaleźć można w laptopie za pomocą paru kliknięć myszki – zakup telewizora to już zaczyna być sprawa zdecydowanie mniejszej wagi niż jeszcze kilkadziesiąt lat temu.
Telewizja ogłupia?
Spora część młodszej widowni sądzi również, że telewizja w pewnym sensie ogłupia odbiorcę i dlatego decyduje się na zaprzestanie spędzania czasu oglądając ją. Mowa szczególnie o programach informacyjnych, które bardzo często przekazują skrajnie różny obraz tego, w jakiej sytuacji znajduje się Polska i świat, nie mówiąc o subiektywnym wyborze istotnych wydarzeń, o których warto mówić. Młodzi ludzie coraz częściej wolą dociekać prawdy u źródła i w ten sposób ferować sobie opinię na ważne społeczne tematy. Telewizja wydaje się coraz częściej reliktem przeszłości, pewnego rodzaju pomnikiem uciekającego świata. Oczywiście nadal ma ona potężny wpływ na życie milionów Polaków, ale patrząc na młodszą część narodu można dojść do wniosku, że za kilkanaście lat sytuacja może się raptownie zmienić.
